Dar delikatnie utkany
To mój pierwszy kawałek, który nagrałem w domu i generalnie - poważniejszy. Nagrywałem ten utwór w prymitywny sposób - podłączając gitarę (oraz tani komputerowy mikrofon) bezpośrednio pod nieprofesjonalną kartę muzyczną, a na dodatek z błędami i nieco niechlujnie. Abstrahując od tych niedoróbek, jestem z niego zadowolony. Oczywiście w trakcie jego realizacji sporo się nauczyłem, a na początku wiedziałem tyle, co nic.
Stworzyłem go z okazji urodzin ważnej dla mnie osoby. Tworzenie dla kogoś zawsze jakoś mnie motywuje do tworzenia :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz