Wariacje o tym co w głębi i poza
Mój pierwszy kawałek zrobiony całkowicie na komputerze (tzn. nic nie było grane przeze mnie). Tworząc go, nauczyłem się, iż nie wystarczy stworzyć fajnej melodii, poprzez wstawienie dźwięków w odpowiednie miejsca tak, aby były w harmonii z pozostałymi i trzymały się metrum oraz rytmu (gdy są one odtwarzane przez komputer, to nie ma o czym mówić) - trzeba zaingerować dźwięk choćby regulując ich wzajemną głośność, aby muzyka przestała brzmieć mechanicznie i stała się nieco żywsza.
A nazwałem ten kawałek wariacją, ponieważ jest jeden motyw, który w trakcie ewoluuju, co też było dla mnie nowością, ponieważ tworząc wcześniej muzykę (czy też współtworząc ze swoją kapelką) nadawałem jej różnorodny, eklektyczny charakter, raczej pozbawiony standardowej formy zwrotka-refren.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz